Jeśli rynny są dobrze dobrane i zamontowane, a okap prawidłowo wykończony, powinny poradzić sobie z warunkami atmosferycznymi o każdej porze roku. Jednak zimą pojawiają się nowe wyzwania dla systemu rynnowego, szczególnie jeśli jesienią zaniedbaliśmy czyszczenia rynien (jeśli jest lepsza pogoda, to nawet zimą możemy sprawdzić, czy w rynnach nie zalegają jakieś zanieczyszczenia i w razie czego – usunąć je).
Lodowe zatory i sople
Jeśli rynny nie są w pełni drożne (bo np. zalegają w nich liście, czy inne zanieczyszczenia), albo mają zbyt mały spadek i w rynnach stoi woda, grozi to powstaniem zatorów lodowych i sopli. Zamarzająca woda może spowodować, że poszczególne elementy orynnowania popękają. Lód i zwisające z rynien sople to też znaczny ciężar – pod wpływem takiego obciążenia rynny mogą się odkształcać lub zrywać. Bardzo skutecznym sposobem na poradzenie sobie z lodem w elementach orynnowania jest montaż kabli grzewczych.
_– To system, który skutecznie zapobiega zaleganiu śniegu i lodu w systemach rynnowych. Podstawę stanowią przewody ocynkowanych drutów miedzianych, otoczonych samoregulującym polimerem przewodzącym i osłoniętych trzema rodzajami specjalnie zaprojektowanych ekranów izolacyjnych. Gwarantuje to niezawodność działania i odporność na promieniowanie UV _– mówi Magdalena Gardyła, ekspert firmy Galeco.
Uwaga na śnieg
Padający śnieg rzadko kojarzy się ze znacznym ciężarem. Ale na dachu może nazbierać się warstwa, która waży kilkadziesiąt kilogramów na 1 m² – weźmy pod uwagę to, że pod część śniegu zamieni się w lód (na skutek częstych zmian temperatur), a padający „puch” ubije się. Kiedy taka masa śniegu zsunie się z połaci dachu w czasie odwilży, może spowodować znaczne szkody. Jest też dużym zagrożeniem dla ludzi.
Jeśli chodzi o rynny, to śnieg zsuwający się dachu, może je oberwać. Żeby temu zapobiec, wystarczy zamontować bariery przeciwścieżne na połaci dachu. Mogą to być specjalne płotki lub bale montowane na połaci dachu. Znacznie spowolnią one „lawinę” schodzącą z dachu. Jako uzupełnienie warto zamontować też śniegołapy, które rozbijają masę śniegu na mniejsze kawałki.
Bariery przeciwśnieżne można – i warto – zamontować na gotowym już dachu, więc jeśli pominęliśmy je na etapie budowy, to nic straconego.
Sprawdź osadnik i odpływ
Zimą trzeba też zwrócić uwagę na jest stan osadnika, czyli czyszczaka oraz odpływu. Jeśli się zapchają i będzie się w nich gromadzić woda, to będziemy mieć kłopoty. Dlatego trzeba dbać o ich czystość.
UWAGA: jeśli te elementy zamarzną, nie posypujmy ich solą! Nie stosujmy też soli do rozpuszczania lodu w innych częściach systemu rynnowego. Sól może uszkodzić powierzchnię rynien metalowych, a na plastikowych – tworzyć nieestetyczne zmiany, które osłabią też rynny.
Lodu i sopli nie skuwajmy też za pomocą ostrych narzędzi – do tego celu możemy użyć narzędzi drewnianych. Zadanie to można również zlecić wykwalifikowanej ekipie.
Zimą pamiętaj o tarasie
Jeżeli w naszym domu jest taras nad pomieszczeniem, nie zapominajmy o nim zimą. Pomimo że pewnie nie będziemy z niego korzystać, musimy pamiętać o systematycznym odśnieżaniu tarasu. Tak, jak w przypadku dachu płaskiego. Z nich śnieg sam się nie zsunie, za to podczas śnieżnej zimy, może zgromadzić się pokaźna i bardzo ciężka warstwa. Powinno się też zwrócić uwagę na rynny, odprowadzające wodę z tarasu.
– W przypadku braku rynien nie można zapominać o sprawdzeniu wpustów dachowych, przelewów awaryjnych i rzygaczy. _To one zapewniają sprawne odwodnienie dachów płaskich _– informuje Magdalena Gardyła.