Zestawienie gontów bitumicznych
Pojedyncza dachówka bitumiczna nie wygląda imponująco ani nadzwyczaj solidnie. Trudno sobie także na podstawie jednej dachówki wyobrazić, jak pokrycie takie będzie wyglądało na dachu. Gont bitumiczny to jednak wdzięczny materiał. Jeśli się na niego zdecydujemy, nie będziemy żałowali swojej decyzji. Dlaczego? Bo ładnie wygląda, szybko się układa, jest lekki i - co ważne - niedrogi.
Co gont ma w środku
Gont zbudowany jest z rdzenia, który spełnia rolę podkładu nośnego dla pozostałych warstw składających się na jego budowę. Rdzeń wykonany jest z włókniny szklanej - gwarantuje ona dużą wytrzymałość mechaniczną produktu i jego stabilność wymiarową. Włóknina zatopiona jest w masie bitumicznej - bitum odpowiada za szczelność, a więc i trwałość pokrycia, ważne więc by był jak najlepszej jakości. Grubość bitumu nałożonego na włókninę nie ma zbyt dużego znaczenia, jeśli będzie on jednocześnie złej jakości. Wierzchnia warstwa gontu to posypka mineralna. Chroni ona bitum przed nadmiernym rozgrzaniem, niszczącym działaniem promieni UV i uszkodzeniami mechanicznymi. Z punktu widzenia przeciętnego klienta najważniejszy jest jednak wygląd gontu. Od rodzaju posypki zależy jego kolor - może być on jednolity, cieniowany lub melanż (drobiny granulatu są w różnych kolorach). Spodnia część gontu to posypka drobnoziarnista, lub najczęściej folia. Dzięki folii gonty ułożone w paczkach nie będą przyklejały się do siebie przed montażem.
Jaka więźba pod gonty
Gontem możemy pokryć dach o kącie pochylenie połaci od 12 do 80 stopni. Wcale nie rzadko gontem kryje się także płaszczyzny pionowe. Na dachach o nachyleniu poniżej 12 stopni zalecane jest stosowanie pod gont papy podkładowej, co gwarantuje całkowitą szczelność pokrycia.
W przypadku dachów krytych blachą lub tradycyjną dachówką, na krokwiach przybija się kontrłaty i łaty, a dopiero później do nich mocuje pokrycie. Jeżeli dach będziemy kryli gontem, rezygnujemy z wykonania pracochłonnej kratownicy tworzonej przez łaty i kontrłaty. Gont w odróżnieniu od blachy czy dachówki jest bardzo elastyczny i łatwo się wygina. Choć więc możemy zrezygnować z łat i kontrłat, nie obejdzie się bez zabiegów adaptacyjnych, dzięki którym pokrycie zyska stabilne oparcie. Na więźbie dachowej trzeba wykonać pełne deskowanie. Jeżeli użyjemy desek bez łączenia na pióro i wpust, na deskowaniu będziemy musieli jeszcze ułożyć papę podkładową w celu profilaktycznego doszczelnienia podłoża i zapobieżenia klawiszowaniu desek, które na powierzchni dachu mogłoby objawić się widocznymi nierównościami pokrycia. Najlepszym i najszybszym w wykonaniu rozwiązaniem będą więc nie deski, ale wielkowymiarowe płyty wiórowe, OSB lub wodoodporna sklejka. Zastosowanie płyt tego rodzaju gwarantuje idealnie równą powierzchnię dachu i nie wymaga stosowania papy podkładowej, choć podkład z niej wykonany na pewno nie zaszkodzi.
Jak kupować gonty
Pierwsza zasada, którą powinniśmy się kierować - kupujemy tylko te gonty, które nam się podobają. Dach ma ogromny wpływ na wygląd całej elewacji i nie warto oszpecać domu kosztem niewielkich oszczędności. Ceny gontów różnią się od siebie nieznacznie - w zależności od kształtu dachówki oraz koloru posypki. Najtańsze są gonty, które mają regularne, powtarzalne wycięcia - podczas ich produkcji powstaje najmniej odpadów. Im wzór bardziej nietypowy, tym na ogół gont jest droższy. Oczywiście należy tu zachować pewną ostrożność - gont o skomplikowanym kształcie i cieniowaną posypką może być tani, ale zaskakująco niska cena może być odzwierciedleniem jakości. Niektóre firmy produkują gonty nawet dziesięciokrotnie droższe od dostępnych w standardowej ofercie. Są to produkty bardzo luksusowe, pokrywane np. miedzią.
Jedna dachówka nie da nam wyobrażenia całej połaci. Dobrze jest więc przed podjęciem decyzji zobaczyć jak wygląda kilka dachówek położonych obok siebie. Jeszcze lepiej będzie, jeżeli sprzedawca będzie mógł nam pokazać zdjęcia realizacji, w których wykorzystano interesujący nas wzór gontu. Dopiero taka ocena pozwoli nam dostrzec trójwymiarowy efekt, jaki powstaje po ułożeniu dachówek bitumicznych pokrytych cieniowaną posypką. Sama jakość posypki pozwoli nam wstępnie ustalić jakość gontów - jeżeli widoczny będzie pod nią bitum, lepiej od razu zrezygnować z zakupu. Taka dachówka bardzo szybko ulegnie degradacji, a po każdym większym deszczu zauważymy w rynnach duże ilości wypłukanej przez wodę posypki. Jakość bitumu użytego do produkcji gontu sprawdzić będzie nam znacznie trudniej. Ważne jest, żeby dachówki były dość elastyczne, a właśnie takie ich właściwości gwarantował będzie dobry bitum. Na dach działają różne niszczące naprężenia - wywoływane ruchami więźby, osiadaniem budynku czy rozszerzaniem i kurczeniem się samego gontu pod wpływem warunków atmosferycznych. Im gont będzie bardziej elastyczny, tym łatwiej zniesie niekorzystne naprężenia, co przełoży się na jego trwałość.
Montaż gontów
Przed rozpoczęciem układania gontu należy zadbać o prawidłowe wykonanie wszystkich obróbek blacharskich. Niektóre obróbki powinny być zamontowane jeszcze przed ułożeniem papy podkładowej - np. pas nadrynnowy. Jeżeli nie zachowamy prawidłowego układu warstw, pod niektóre obróbki może zacząć wpływać woda. Nie należy także zapominać o oknach połaciowych. Jeśli w dachu mają być takie okna, musimy zwrócić uwagę na rodzaj kołnierza uszczelniającego, który jest elementem niezbędnym do prawidłowego zamontowania takiej stolarki. Producenci okien oferują swoje wyroby z kołnierzami uszczelniającymi dostosowanymi do różnego rodzaju pokryć, warto więc poinformować sprzedawcę, że stolarka będzie montowana na dachu krytym gontem.
Prawidłowa eksploatacja dachu nie będzie także możliwa bez jego prawidłowej wentylacji. Aby umożliwić cyrkulację powietrza i usuwanie wilgoci z poddasza, dach powinien mieć wlotowe i wylotowe szczeliny wentylacyjne. Wymianę powietrza umożliwią wywietrzniki połaciowe oraz montowane na szczycie dachu - kalenicowe. Jeszcze przed ułożeniem gontów w poszyciu należy wyciąć otwory na wywietrzniki połaciowe, wywietrznik kalenicowy montuje się nad szczeliną w kalenicy. Szczelinę tą uzyskuje się przez niedobicie do samego wierzchołka dachu desek lub płyt tworzących poszycie o około 3-4 cm z każdej strony. Nad szczeliną dobrze jest zamontować siatkę przeciw owadom, które mogłyby tą drogą dostać się pod pokrycie.
Po zamontowaniu obróbek blacharskich, wywietrzników i akcesoriów można przystąpić do układania gontów. Można je montować już w temperaturze powyżej 5°C, jednak idealna temperatura to 20-25°C. Gonty do poszycia układa się od dolnej krawędzi połaci w kierunku kalenicy. Przybija się je poszycia ocynkowanymi gwoździami papowymi, z wyjątkiem miejsc, które wymagają absolutnej szczelności, jak np. kosze (załamania połaci dachowej, którymi spływa woda). Kosz możemy wykonać tradycyjną obróbką blacharską, lub za pomocą samych gontów, które zachodząc na siebie tworzą szczelne koryto kosza. Właśnie w tym miejscu rezygnujemy z gwoździ i dachówki przytwierdzamy klejem bitumicznym.
O czym warto pamiętać:
- Podczas układania gontu należy mieszać ze sobą dachówki pochodzące z różnych paczek, gdyż mogą one nieznacznie różnić się między sobą kolorem posypki.
- Decydując się na gonty konkretnego producenta warto zakupić od razu komplet akcesoriów, które mają być zamontowane na dachu. Montując akcesoria nie przewidziane do współpracy z danym rodzajem pokrycia, ryzykujemy jego przebicie i uszkodzenie dachu, np. na skutek obciążenia śniegiem.
- Dach to jeden z droższych etapów w budowie domu, więc nie powinniśmy dopuścić do sytuacji, w której zaraz po zakończeniu budowy coś trzeba będzie naprawiać lub wymieniać. W myśl zasady, że nie stać nas na kupowanie produktów kiepskiej jakości, unikajmy gontów o podejrzanie niskiej cenie, bez dokumentów potwierdzających ich jakość oraz produkowanych przez anonimowe, nie znane na rynku firmy.