Chociaż blacha trapezowa dotąd pojawiała się głównie na dachach dużych obiektów przemysłowych, od jakiegoś czasu kojarzy się także z budownictwem jednorodzinnym. Blaszane pokrycie dobrze sprawdza się na różnych budynkach, ale samo nie wystarczy by zapewnić komfort domownikom – trzeba do niego dopasować skuteczny materiał termoizolacyjny. Najpopularniejsze są wełna mineralna albo styropian, jednak na rynku znajdziemy również inne, mniej tradycyjne materiały dociepleniowe.
Jakie warunki musi spełniać dobrze izolowany dach?
Od strony prawnej, zarówno drzwi, okna, ściany zewnętrzne i dach muszą mieć odpowiedni współczynnik przenikania ciepła Uc. Różnią się one od siebie i są obliczane dla temperatury większej niż 16 °C. Dla pokrycia dachowego największa dopuszczalna wartość współczynnika to 0,15 W/(m2·K). Kształt dachu i materiał, z którego jest zrobiony, nie jest brany pod uwagę przy ustalaniu tej wielkości. Utrzymanie współczynnika przenikania ciepła na takim poziomie sprawia, że konieczne jest wykorzystanie materiałów dociepleniowych, ponieważ pokrycie blaszane samo w sobie nie zapewnia takiej przenikalności cieplnej.
Grubość warstwy dociepleniowej powinna być dokładnie wyliczona, a współczynnik przenikalności ciepła materiału – możliwie niski. Jednak prace termoizolacyjne są potrzebne nie tylko wtedy, gdy poddasze jest jednym z pokojów. Pozytywnym skutkiem poprawnie docieplonego dachu są np. niskie rachunki za ogrzewanie domu, ponieważ ciepłe powietrze pozostaje w środku. Dodatkową zaletą jest też lepsza akustyka poddasza. Jeżeli na tym punkcie bardzo nam zależy – najlepszym materiałem będzie wełna mineralna (skalna lub szklana). Jej właściwości termoizolacyjne nie budzą wątpliwości, a w połączeniu ze świetnym pochłanianiem dźwięku, wełna czyni z poddasza przytulne i wygodne pomieszczenie.
Które materiały izolacyjne są skuteczne?
Dobrym ociepleniem dla blachy trapezowej jest szklana albo skalna wełna mineralna. Za jej popularność odpowiada świetny współczynnik przenikania ciepła, który wynosi 0,031 W/(m2·K). Poza tym sprężysta wełna mineralna znacznie poprawia akustykę pomieszczenia i szczelnie wypełnia wnętrze konstrukcji dachowej. Zmniejsza także zagrożenie pożarowe – kwalifikuje się do kategorii A1 w zakresie ognioodporności. Wełna mineralna dobrze przepuszcza parę wodną, ale jeśli wnętrze dachu nie ma odpowiedniej wentylacji, istnieje ryzyko zawilgotnienia, a w konsekwencji – trwałego zniszczenia ocieplenia. Poza zapewnieniem prawidłowego przepływu powietrza, powinniśmy też być ostrożni podczas montażu ocieplenia. Wełna mineralna dostępna jest w dwóch wariantach – jako płyty lub maty, ale obie opcje są dosyć ciężkie. Zdarza się, że elementy ocieplenia mogą się ukruszyć i w konsekwencji podrażnić układ oddechowy albo skórę.
Innym sprawdzonym izolatorem jest styropian, co wynika przede wszystkim z tego, że w ponad 95% składa się on z powietrza. Elastyczny, dociepleniowy styropian dostępny jest w formie płyt. Są one wykonane w taki sposób, żeby można było je łatwo dopasować do przestrzeni pod blachą trapezową. W przeciwieństwie do wełny mineralnej, styropian nie jest ciężki i nie pyli. Jednak kłopoty pojawiają się w innych aspektach. Styropian jest łatwopalny i nie przepuszcza pary wodnej. Ponadto poddasze zaizolowane nim nie ma tak dobrej izolacji akustycznej. Nie jest więc najlepszym wyborem dla użytkowego poddasza.
Do blachy trapezowej pasują również płyty PIR. Są wytrzymałym, lekkim materiałem, niewrażliwym na negatywne biologiczne i chemiczne czynniki. Wykazują też znaczną odporność na wilgoć i uszkodzenia mechaniczne jak rozciąganie lub ściskanie. Płyty PIR mają współczynnik przenikania ciepła pomiędzy 0,022 a 0,028 W/(m2·K).
Ciekawym rozwiązaniem izolacyjnym jest też polistyren ekstrudowany XPS, którego współczynnik przenikania ciepła to ok. 0,029-0,034 W/(m2·K). Jest dosyć drogim materiałem, dlatego rzadko spotyka się go na polskich dachach. Ma charakterystyczną, komórkową strukturę, która wzmacnia odporność polistyrenu na wpływ wilgoci. Ten materiał ociepleniowy stosuje się zwykle jako ocieplenie krokwi.
Ostatnią możliwością jest pianka otwartokomórkowa PUR – materiał dociepleniowy, który dopiero zyskuje popularność. Sposób jej „montażu” polega pokryciu nią konkretnej powierzchni. Po wystrzeleniu pianka PUR zwiększa swoją objętość i szczelnie wypełnia wolną przestrzeń, nie pozostawiając żadnych mostków termicznych. Taka izolacja ma współczynnik Uc pomiędzy 0,035-0,037 W/(m2·K). Nie to jednak decyduje o jej funkcjonalności. Wykorzystanie pianki PUR automatycznie wzmacnia konstrukcję dachu i skutecznie wygłusza poddasze. Jest to też materiał lekki i samogasnący.
Ile wytrzyma system termoizolacyjny?
Wspomnieliśmy już o wpływie wilgoci na stan dachu, ale są różne czynniki, które potrafią wydłużyć lub skrócić czas życia materiałów termoizolacyjnych. Decydujące będą (poza wilgocią): temperatura, jakość wykonania i częstotliwość użytkowania poddasza. Upływ czasu ma minimalne znaczenie, ponieważ większość materiałów długo zachowuje swoje właściwości. Natomiast nawet specjalistom trudno jest przewidzieć dokładny okres starzenia materiałów dociepleniowych. Oczywiście prowadzone są badania w licznych laboratoriach, ale sterylne warunki zawsze będą różne od tych domowych. Mimo wszystko dobrym wyznacznikiem jakości materiału termoizolacyjnego jest symbol Krajowej Oceny Technicznej (KOT). Ustanawia on szacowany cykl życia materiału na co najmniej 25-30 lat – pod warunkiem oczywiście, że proces jego wytworzenia, a także sposób montażu i eksploatacji, nie podlegają zastrzeżeniom.
Czy termoizolacja ma wpływ na trwałość pokrycia dachowego?
Krótka odpowiedź – nie. Materiał termoizolacyjny i pokrycie dachowe zwykle oddziela membrana paroprzepuszczalna (chociaż czasem jest to pełne deskowanie), konstrukcja z łat i kontrłat, na której pokrycie jest ułożone, i szczelina wentylacyjna. Skoro więc docieplenie nie dotyka pokrycia, nie ma możliwości by wpływało na jego stan. Są jednak inne czynniki, które mogą zagrażać trwałości materiału pokryciowego.
Pierwszą kwestią jest oczywiście jakość – zarówno wykonania, jak i surowców, z których pokrycie jest zrobione. Zanim zdecydujemy się na konkretne blaszane pokrycie, warto upewnić się co do jego pochodzenia i sposobu produkcji. Jeśli nie mamy doświadczenia w tej kwestii, dobrze jest postawić na renomowane firmy budowlane – np. producenta Blachy Pruszyński. Stal, z której wytwarzane są blaszane materiały pokryciowe tej firmy, pochodzi do najlepszych dostawców. Na pokryciu dachowym nie warto oszczędzać – nieco wyższa cena przełoży się na wiele lat spokoju i bezpieczeństwa.
Poza tym pokrycie dachowe musi się oczywiście mierzyć z czynnikami atmosferycznymi, jak deszcz, śnieg, promieniowanie ultrafioletowe, wiatr czy roztopy. Niezależnie od wybranego przez nas materiału, niestety to warunki pogodowe zawsze będą miały największy wpływ na stan naszego dachu.